Strona startowa

Kradzież baterii umywalkowych spowodowała zalanie dwóch kondygnacji budynku. Za kradzież z włamaniem Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło wczoraj. Po południu, buscy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednego z niezamieszkałych budynków na terenie miasta. Administrator budynku zgłosił, że nieznana osoba po wybiciu szyby w oknie, dostała się do wnętrza budynku i skradła 14 sztuk baterii umywalkowych. W związku z brakiem baterii, pomieszczenia w których doszło do kradzieży oraz piwnice, zostały zalane wodą.

W piwnicach znajdują się pomieszczenia kotłowni, w których zalaniu wodą uległy dwa kotły grzewcze oraz dwa palniki gazowe. Strat spowodowanych zalaniem kotłowni, na razie nie udało się oszacować ze względu na obecność wody w panelach sterowania tych urządzeń. Po wyschnięciu aparatury sterującej, nastąpi wycena uszkodzeń. Administrator budynku oszacował wartość skradzionej armatury na kwotę około 100 zł.

Policjanci zajmujący się sprawą, szybko ustalili osobę mogąca mieć związek z tym zdarzeniem. Po niespełna godzinie od otrzymania informacji o włamaniu, policjanci zatrzymali 30-letniego mężczyznę, mieszkańca Buska-Zdroju. Znaleźli przy nim klucz przy pomocy którego odkręcił a następnie zabrał zdemontowane baterie umywalkowe. Wstępnie przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Skradzione baterie mężczyzna sprzedał w jednym ze skupów złomu, gdzie otrzymał za nie kwotę 56 złotych. Armaturę łazienkową stróże prawa odzyskali i zabezpieczyli. W trakcie dalszych czynności okazało się również, że 30-latek poszukiwany jest w celu odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności.

Dziś usłyszy zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Opr. TP/ KPP w Busku-Zdroju