Strona startowa

Sprawa dotyczy wykonania budżetu za 2007 rok, gdyż to finanse są punktem wyjścia do rozliczania liderów gminnych samorządów.

Wątek absolutoryjny na ostatniej sesji Rady Miejskiej zdominowały więc rachunki: złotówki, liczby, procenty.

 
Z ROKU NA ROK

Wynika z nich, że gmina Busko Zdrój wykonała zeszłoroczny plan dochodów budżetowych na 102,1 procent, wydatków - na 96,9 procent. Udało się wypracować nadwyżkę budżetową w wysokości 604 tysięcy złotych, zadłużenie gminy wynosi 4,41 procent. Nie wykonano 28 zadań inwestycyjnych, o łącznej wartości prawie 2,8 miliona złotych, które zostały przeniesione na 2008 rok. I właśnie "środki niewygasające” - jak nazywają je samorządowcy - stały się punktem wyjścia do krótkiej dyskusji nad absolutorium dla burmistrza.

- Wszystko się zgadza: liczby, procenty. Niepokoi tylko zbyt duża ilość zadań przeniesionych na następny rok - zauważył radny Henryk Radosz. - Czy nie można było skorzystać w zeszłym roku z małych grantów? - dopytywał Bogdan Błaszczyk.
- Nie mam sobie nic do zarzucenia. Uważam, że w przypadku nie zrealizowanych zadań nie wynika to z opieszałości gminy. To są niezależne od nas sytuacje, zadania musiały zostać przeniesione na 2008 rok - ripostował burmistrz Piotr Wąsowicz. - Jeśli chodzi o granty, to nieprawda. Skorzystaliśmy w wielu środków zewnętrznych, w tym na wyjazdy edukacyjne dla młodzieży - dodał.

DZIĘKUJE I UBOLEWA

Burmistrza poparł... eks-burmistrz. - Budżet za 2007 rok został wykonany. Życzę, żeby obecny był zrealizowany w jeszcze lepszych parametrach. I by "środków niewygasających” było jak najmniej - ocenił radny Witold Gajewski.
Kiedy przyszło do głosowania, za udzieleniem burmistrzowi absolutorium opowiedziało się 17 osób. Trzy radne z Buskiej Akcji Samorządowej wstrzymały się od głosu.

- Dziękuję wszystkim tym, którzy podnieśli rękę za mną. To przeświadczenie, że rozumieją ideę moich działań - powiedział Piotr Wąsowicz. Burmistrz nie sprawiał jednak wrażenia zadowolonego "tylko” 85-procentowym poparciem. - Z ubolewaniem patrzę, że nie wszyscy radni to dostrzegli. Być może... to emocje. Ale ja to rozumiem - skwitował. Kilka chwil później już spokojnie podsumował absolutorium: - Uważam to za swój sukces, jak również sukces całego urzędu. Stawiamy na rozwój miasta, na rozwój gminy. Zależy mi na współpracy ze wszystkimi - zapewnił.

BĘDĄ DWA GIMNAZJA

W drugiej części posiedzenia radni - po dyskusji i niewielką większością głosów - przyjęli projekt uchwały o utworzeniu w Busku drugiego gimnazjum. Wydali też opinię negatywną w sprawie likwidacji buskiego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Choć w tym przypadku ostateczna decyzja należy do samorządu powiatowego.

Adam Ligiecki

źródło: