Wiadomości - Aktualności
CB-radio przeżywa renesans
Dodał: MCK Data: 2007-09-13 18:02:43 (czytane: 6875)
Jeszcze kilka lat temu pomagało głównie kierowcom TIR-ów i służbowych aut. Teraz CB-radio ma coraz więcej zwolenników. I to nie tylko dlatego, że chcą unikać policji.
- Jak tam droga? Żadnych suszarek? No to szerokości - to nie cytat z najnowszego młodzieżowego filmu. To standardowa wypowiedź większości użytkowników CB-radia. "Suszarka" to policyjny fotoradar, a "szerokość" - pozdrowienie kierowców.
Fot. Jarosław Kubalski / AG
Coraz większe zainteresowanie CB-radiem potwierdzają sprzedawcy tego
typu sprzętu. - Głównie wśród kierowców busów czy właścicieli aut
prywatnych - podkreśla Danuta Pela, właścicielka sklepu przy ul.
Kochanowskiego 5 w Kielcach.
Mówią, że taką popularność powoduje nie tylko możliwość uniknięcia
policyjnych kontroli na drodze, ale przede wszystkim wygoda. - Jadąc w
trasę, mogę zapytać, gdzie w pobliżu można dobrze zjeść. I szybko mam
informację, że na 312. kilometrze jest fatalny zajazd, ale na 350.
kapitalna, niedroga kuchnia - opowiada pan Jarosław, który oprócz
miłości do włoskich aut lubi dobrze zjeść. Od kilku miesięcy nie
wyobraża sobie jazdy bez CB-radia.
- Bo bez tego urządzenia podróż byłaby dużo trudniejsza. Kierowcy
przekazują sobie także informacje o remontach dróg, korkach, wypadkach
czy objazdach na trasie - podkreśla Tomasz Koza, właściciel kieleckiego
sklepu z akcesoriami do samochodów Yosan. - W razie wypadku czy awarii
auta najszybciej można wezwać pomoc właśnie przez CB-radio - zapewnia
pan Jarosław.
Policja nie lubi krótkofalowców nie tylko z powodu podobieństwa ich
sprzętu do nielegalnego antyradaru. CB-radio staje się
najskuteczniejszą bronią przeciwko polującym na kierowców policjantom.
- Ale nie wpływa to na zmniejszenie ilości wypadków. Kierowcy zwalniają
bowiem tylko w okolicach, w których stoją patrole. Tymczasem wypadki
najczęściej powodują tam, gdzie przyspieszają. A CB-radio wykorzystują
właśnie do uzyskania takich informacji - wyjaśnia Krzysztof Skorek,
rzecznik KWP w Kielcach.
Zabawa w radiowca na drodze nie kosztuje fortuny, choć oczywiście
najlepszy sprzęt jest drogi. Najtańszy zestaw radio plus antena można
kupić za ok. 300 zł, a najdroższy potrafi kosztować też i kilka
tysięcy. Zasięg takiego sprzętu to ok. 10 km w mieście i 20 km w
terenie niezabudowanym. Do połowy 2004 roku w Polsce trzeba było mieć
zezwolenie na nadawanie przez CB-radio. Teraz wymagane jest jedynie
posiadanie sprzętu z homologacją.
Liczba CB-radia
19
Numer kanału drogowego. Tu najczęściej rozmawiają użytkownicy CB-radia.
Gdy chcą porozmawiać dłużej i nie blokować kanału, przechodzą na inny.
Np. na kanale 28 wywoływali się radiowcy pasjonaci, którzy z reguły z
domów nawiązywali łączność z innymi. Rzadziej już używany jest kanał nr
9 jako kanał ratunkowy, wcześniej taksówkarze porozumiewali się na
kanale nr 2.
Słownik kierowcy radiowca
wywołanie - hasło, którym wywołujemy konkretnego kierowcę. To właśnie
wywołanie znajduje się na tablicach rejestracyjnych ze swojsko
brzmiącymi imionami typu Włodek, Zdzisiek wystawianymi w TIR-ach za
przednią szybę.
suszarka - ręczny fotoradar
kukułka - fotoradar stacjonarny
grucha - trzymany w dłoni mikrofon CB-radia
miśki, smerfy, niebiescy - policjanci
misiek na hulajnodze - policjant drogówki patrolujący szosę na motorze
krokodylki, zieloni - Inspekcja Transportu Drogowego
mobile - ogólne wezwanie wszystkich zmotoryzowanych w pobliżu
dać marginesik - poprosić kierowcę TIR-a, aby zjechał na pobocze
ścieżka - droga, szosa
szerokości - pozdrowienie, skrót od "szerokiej drogi"
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 3.137.181.66