Wiadomości - Motoryzacja
Drift Day w Grzybowie. (fotoreportaż/video)
Dodał: AT Data: 2010-10-30 11:42:33 (czytane: 20836)
W weekend 8-10 października na terenie Grzybowa, a dokładnie na placu kopalni siarki, odbył się trening driftu.
Pieszczotliwie nazwanym przez gazetę GT 'DRIFTOBRANIEM' Gdzie w ostatnim numerze miesięcznika Nr11 na str. 70/71 Jest umieszczony artykuł z podziękowaniami dla nas organizatorów (Sebastian Jankowski, Piotrek Bednarski) i dla wszystkich uczestników spotu.
W treningu wzięli udział: gazeta GT Nissan 180sx s13, D1KRK DRIFT TEAM przyjechał prawie w komplecie kilkunastoma samochodami, fani portalu www.turbokillers.com kilka osób, nasi znajomi z Buska i okolic.
Początkowo staraliśmy się zorganizować miejsce do ćwiczeń, lecz zainteresowanie treningiem i spotkaniem w przyjacielskim gronie rosło, rozmiary naszych poczynań przeszły najśmielsze oczekiwania.
Na fantastycznej nawierzchni otoczonej dokoła betonowymi blokami, można było tak jak w moim przypadku nauczyć się jeździć 'bokiem', lub też tak jak w przypadku D1KRK przygotowywał się i układał treningowy tor pod kontem przyszłorocznych zawodów. Można było podziwiać praktycznie wszystkie najlepiej przystosowane do tego maszyny poczynając od Sierry 2,8, poprzez bmw E30 2,5 / 3,5 nissany s13,s14,s14a, skyline i coś niebywałego Lancer 4x4 w poślizgu!!! jak zauważyliście na filmiku (www.busko.tv) który gorąco polecam, radził sobie znakomicie.
Na torze panowała czysto niebiańska atmosfera: muzyka, dziewczyny, samochody lecące często ponad 120km/h w poślizgu, zapach spalonych gum gdzieniegdzie grillową atmosfera i żadnego alkoholu!!
Kilkukrotny przejazd po torze kończył się tzw upalaniem aż do wystrzału opony. Iście potworna maszyna jest w 100% pod kontrolą kierowcy, to on układa auto w poślizg i dba o to żeby był szybki szeroki i długi.
Na szczęście nikt nie uszkodził auta i wszyscy niechętnie opuścili tor z nadzieją, że wrócą tu ponownie już niebawem...
Samochody które są przygotowywane do driftu są maksymalnie odchudzone, z klatką, kubełkami i 4punktowymi pasami, do tego coś co najważniejsze jest w drifcie czyli dobrze ustawione gwintowane zawieszenie z pełną regulacją, na koniec serce każdego samochodu.....silnik które maja zwiększoną moc przekraczającą często 300km. Kompletnie przebudowany układ chłodzenia i system sprężania turbiny. To wszystko osiąga się własnoręcznie w garażach, mimo że sezon się skończył w tak pięknym stylu.... nie jeden z nas spędzi całą zimę w garażu przygotowując się do kolejnego sezonu.
Tekst Sebastian Jankowski
Foto: Sebastian Jankowski, Michał Sikora, Arek Sierpina
Reklama.
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.118.227.69