Wiadomości - Aktualności
Drogowcy zaoszczędzili na łagodnej zimie
Dodał: MCK Data: 2007-01-20 12:22:01 (czytane: 4495)
Połowa stycznia, a drogowcy na zimie już zaoszczędzili ponad trzy miliony złotych. Dla nich to powód do radości, ale jest ktoś, kto się bardzo tym martwi.
Fot. Jarosław Kubalski / AG
- Tak ciepłej zimy to nawet nie pamiętam. Ale brak śniegu na pewno nas
nie martwi, bo dla nas to spore oszczędności - cieszy się Ewa Sayor,
dyrektor kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i
Autostrad.
Odśnieżanie dróg krajowych przebiegających przez nasze województwo
miało kosztować prawie 7 mln zł. - Miesięczne utrzymanie kosztuje 1-1,5
mln zł, ale przy intensywnych opadach, gdy pracuje cały sprzęt,
dziennie możemy wydać nawet 300 tys. Tej zimy na szczęście takiej
sytuacji jeszcze nie było. Tak naprawdę odśnieżanie trwało ledwie kilka
dni na przełomie listopada i grudnia - mówi Tomasz Mączyński, naczelnik
Wydziału Utrzymania Dróg GDDKiA. Drogowcy sobie liczą, że nawet jeżeli
zima zaatakuje w ciągu kilku najbliższych dni i długo potrzyma, to i
tak już zaoszczędzili około 2 mln zł.
W podobnej sytuacji jest Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich, który
na całą zimę przeznaczył 3 mln zł. Ostrożne szacunki mówią, że
zaoszczędzono około jednej trzeciej tej kwoty. - Szczegółowych danych
nie ma. Jesteśmy na półmetku sezonu i jeżeli tak dalej pójdzie, myślę,
że zaoszczędzimy około dwóch milionów - podkreśla Wojciech Sierak,
zastępca dyrektora ds. technicznych SZDW. Wylicza, że tej zimy
sporadycznie wykorzystywano pługopiaskarki, a sprzęt ciężki, np. pługi
wirnikowe, w ogóle nie ruszył się z bazy.
Na łagodnej zimie zaoszczędził też Miejski Zarząd Dróg w Kielcach,
który w ostatnim kwartale 2006 roku wydał na akcję ,,Zima" tylko 900
tys. zł. W tym samym okresie rok wcześniej odśnieżanie kosztowało 2,1
mln zł. - Ale równocześnie z powodu braku śniegu musieliśmy wydać
pieniądze na sprzątanie ulic i chodników, czego gdy zalega na nich
śnieg nie robimy. Po odliczeniu tych kosztów ostatecznie MZD
zaoszczędziło około 650 tys. zł - wylicza Zbigniew Czekaj, zastępca
dyrektora MZD.
Oni jako jedyni już wydali część pieniędzy. Poszły na remont chodników
na ulicach Wojska Polskiego, Poleskiej, Wrzosowej, Tarnowskiej,
Wapiennikowej, Szajnowicza-Iwanowa i Poleskiej. - Zakupiliśmy też 200
koszy na śmieci i wycięliśmy spróchniałe i uszkodzone drzewa. Opłaciło
się, co pokazała ostatnia wietrzna noc. Drzew i konarów połamanych
przez wiatr było stosunkowo mało - mówi Czekaj.
GDDKiA planuje zaoszczędzone pieniądze wydać na poprawę oznakowania i
remonty chodników, ŚZDW przede wszystkim na łatanie dziur w drogach.
Nie wszyscy są jednak zadowoleni z wyjątkowo łagodnej zimy. - MZD już
liczy oszczędności, a to dla nas bardzo bolesne. Kilkanaście osób i
sprzęt, który sporo nas kosztuje, czeka na wyjazd, a śniegu nie ma -
mówi Edward Markowski odpowiadający za akcję ,,Zima" w Rejonowym
Przedsiębiorstwie Zieleni. Dodaje, że firma, by dobrze się przygotować
do zimy, kupiła nowy sprzęt. - Ostatni zakup to supernowoczesny
multicar za pół miliona złotych. To piękna maszyna. Kupiona miesiąc
temu stoi, zamiast zarabiać na siebie - podkreśla Markowski.
- To rzeczywiście problem dla firm zajmujących się odśnieżaniem. Nasi
podwykonawcy nie odczuwają jednak tego tak bardzo, bo podpisaliśmy
umowę na trzy lata, a ubiegła zima była bardzo długa - mówi Mączyński.
marcin.sztandera@kielce.agora,pl
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.220.160.216