Wiadomości - Sport
KSZO i Naprzód w finale Pucharu Polski
Dodał: MCK Data: 2008-05-09 10:11:13 (czytane: 6324)
KSZO Ostrowiec i Naprzód Jędrzejów spotkają się w finale Pucharu Polski w piłce nożnej na szczeblu okręgu.
W rozegranych 7 maja półfinałach KSZO pokonało Orlicz Suchedniów 1:0 a w meczu w Połańcu czwartoligowi Czarni po zaciętym spotkaniu ulegli w dogrywce trzecioligowcowi Naprzodowi Jędrzejów 1:3 (w przepisowym czasie gry 1:1).
Czarni Połaniec pod wodzą trenera Grzegorza Tomeckiego rozpoczęli mecz z Naprzodem szybkimi akcjami ofensywnymi spychając przeciwnika do obrony. Po 15` goście zaczęli kontratakować dwukrotnie zagrażając bramce Adama Frańczaka. Najwięcej absorbował obrońców Czarnych szybki Krzysztof Myśliwy, który w 30` wykorzystał swoje umiejętności strzelając z bliskiej odległości gola na 1:0 dla Naprzodu. Czarni po utracie bramki zaczęli atakować i kilkakrotnie bliscy byli wyrównania ale na drodze stawał albo bramkarz Norbert Baran albo w dogodnych sytuacjach przestrzeliwali. Wyrównał pięknym strzałem w 43` Tomasz Wolan. Ta połowa meczu była grą wyrafinowaną z dokładnym rozgrywaniem piłki a ponieważ oba zespoły wiedziały o co grają więc w obrazie spotkania więcej było techniki niż walki. Na drugą odsłonę obaj przeciwnicy wychodzili nastawieni przez swoich trenerów na większą dynamikę w poczynaniach na boisku. Tu dużo uwag do gry swoich piłkarzy miał trener Naprzodu Robert Stachurski i to Naprzód w pierwszych minutach zaczął grać agresywniej, szybciej wykorzystując swojego napastnika Krzysztofa Myśliwego. Czarni nie pozostawali dłużni atakując szybkimi piłkami na wchodzących pod bramkę Barana Andrzeja Hadama, Tomasza Wolana, Pawła Meszka. W 70` w walce o piłkę z zawodnikiem Czarnych zderzyli się głowami kapitan Naprzodu Cezary Osiński i Krzysztof Myśliwy. Ten ostatni z poważnie rozciętym łukiem brwiowym został zabrany karetką pogotowia do szpitala gdzie rana musiała być zszywana. Do końca tej połowy mecz był dynamiczny z wieloma akcjami i szybkimi atakami z obu stron ale żadnej z drużyn mimo wielu dogodnych sytuacji nie udało się zdobyć bramki. Tu więcej sytuacji na zdobycie zwycięskiego gola mieli piłkarze Czarnych, marnując stworzone przez siebie pozycje do strzału.
Spotkanie w przepisowym czasie gry zakończyło się remisem i sędzia spotkania Sławomir Wydra zarządził dogrywkę.
W 100` meczu (10` dogrywki) Robert Banaszek wykorzystując błąd bramkarza strzela głową drugiego gola dla Naprzodu. Gospodarze ruszają do ataku po raz kolejny nie wykorzystując dwóch stuprocentowych sytuacji natomiast goście w 126` strzelają trzecią bramkę ustalając wynik meczu na 1:3.
Mecz był dobrym widowiskiem w wydaniu obu drużyn godnym półfinału. Gratulacje
Czarni Połaniec – Naprzód Jędrzejów 1:3 po dogrywce bramki: Wolan dla Czarnych, Myśliwy, Banaszek, Puchrowicz dla Naprzodu.
Czarni Połaniec grali w składzie: Adam Frańczak w bramce, Arkadiusz Janaszek, Mateusz Sobierajski (Paweł Cecot), Grzegorz Dobrasiewicz (Mariusz Szymański), Tomasz Kiciński (Adrian Gębalski), Mariusz Łukawski, Rafał Mikoda, Mariusz Janowski, Paweł Meszek, Tomasz Wolan (Kamil Warzecha), Andrzej Hadam
Naprzód Jędrzejów grał w składzie: Norbert Baran w bramce, Cezary Osiński, Tomasz Styczeń, Robert Banaszek, Radosław Szota (Konrad Dzwonek), Łukasz Gajda, Wojciech Szymański (Tomasz Puchrowicz), Piotr Dudek Wojciech Ziółkowski), Marcin Grunt, Grzegorz Samburski, Krzysztof Myśliwy (Marcin Wójcicki).
Robert Gwóźdź
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 3.14.253.152