Wiadomości - Aktualności
Kukurydziany labirynt w Kurozwękach
Dodał: MCK Data: 2008-07-15 16:50:10 (czytane: 2827)
Od soboty w Kurozwękach będzie można błądzić po labiryncie w... 3,5-hektarowym polu kukurydzy.
Błądzenie w labiryncie wyciętym w kukurydzianym polu - rozrywka zaproponowana gościom pałacu w Kurozwękach biła rekordy popularności. W ubiegłym roku skusiło się na nią ponad 8 tysięcy osób.
- Dlatego w tym roku labirynt będzie większy, w ubiegłym roku było to niewiele ponad hektar, w tym 3,5 hektara - mówi właściciel pałacu hrabia Marcin Popiel. Jest to największy tego typu labirynt w Polsce.
MISTERNE WZORY
Przygotowania do wytyczenia labiryntu zaczynają się tuż po wykiełkowaniu nasion. Wtedy usuwa się spryskując randapem lub wyrywając niepotrzebne rośliny. W tym roku ścieżki układają się w misterne wzory: widać liczbę 50, elementy herbów województwa świętokrzyskiego, okręgu winnickiego na Ukrainie oraz logo Narodowego Centrum Kultury.
- Chcemy w ten sposób uhonorować współpracę z okręgiem winnickim, która trwa 50 lat - wyjaśnia szef marketingu Witold Świtalski. - W ramach tej współpracy Staszów gości młodzież z Winnicy, a Narodowe Centrum Kultury wspiera taką działalność.
SZYBKO UROSŁA
Uroczyste otwarcie labiryntu zaplanowano na przyszły tydzień (27 lipca o godz. 14), jednak dzięki sprzyjającej aurze kukurydza bardzo szybko urosła i już w ten weekend będzie można zapuszczać się w zielone ścieżki.
- Każdy gość otrzyma mapkę labiryntu, by w razie kłopotów z orientacją móc z niego wyjść - mówi Świtalski. Ścieżek będzie znacznie więcej - najdłuższa droga wynosi 4 km, a ściany między nimi są grubsze. Zabawa powinna być jednak tak samo dobra.
Lidia Cichocka
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.216.251.37