Wiadomości - Kultura, rozrywka
Po Ponidziu z Koziołkiem Matołkiem (fotoreportaż)
Dodał: MC Data: 2010-10-05 09:52:09 (czytane: 12723)
Pięćdziesięciu dziennikarzy krajowych i zagranicznych, szefów biur podróży przez trzy dni 1 - 3 października przebywało na terenie gmin Stopnica, Pacanów, Nowy Korczyn, Solec Zdrój i Wiślica zwiedzając Królewskie Ponidzie.
Przedsięwzięciu to pod nazwą „Studi Tour 2010” zorganizowane przez Stowarzyszenie G5 było podsumowaniem projektu promocyjnego regionu pod hasłem „Królewskie Ponidzie” . Wspomniana wizyta studyjna tematycznie wiązała się z wiodącym elementem projektu pod nazwą „U źródeł pełnej mocy”, promocji turystycznej gmin południowego Ponidzia : Nowego Korczyna, Pacanowa, Solca Zdroju , Stopnicy i Wiślicy” . Jego częścią jest realizacja komiksu „Królewskie Ponidzie – Przygody Koziołka Matołka” który jest piątym tomem przygód tego przesympatycznego pacanowskiego capa autorstwa Kornela Makuszyńskiego ale umiejscowionych we współczesnych realiach Ponidzia.
Wydana staraniem G5 kolorowa książeczka zawiera rysunki blisko 60 dzieci z wspomnianych gmin i wypełniona stosownym do obrazów tekstem przez dziennikarza, malarza, urodzonego i wychowanego w Solcu Zdroju Michała Konstantego Imosę. Koziołek Matołek wędrując tu przez w/w gminy ukazuje ich walory turystyczne, produkty regionalne i historię. Tym szlakiem poprowadzeni zostali goście naszego trzydniowego spotkania dla których przygotowanych zostało mnóstwo atrakcji z bogatej oferty turystycznej z obszaru działania Stowarzyszenia G5. Przewodnikami byli Małgorzata Donoch – koordynator projektu i pomysłodawczyni całego przedsięwzięcia promującego Ponidzie, Aleksandra Imosa, wójtowie gmin. Bazą główną pobytu gości był Zajazd Mateo w Stopnicy. Wizyta rozpoczęła się w piątkowe przedpołudnie na rynku w Stopnicy skąd barwny korowód historyczny z królem Kazimierzem Wielkim na czele wyruszył na zwiedzanie najciekawszych miejsc tego królewskiego grodu. Po nim stylowa ciuchcia z Zielonek, pomysł i wykonanie firmy Krzysztofa Dziekana wiozła uczestników spotkania po najpiękniejszych szlakach i ścieżkach pełnego kolorów jesieni Ponidzia. Na wieczór poznali i podziwiali tradycje włościańskie terenu wraz uczestniczyli w zabawie wiejskiej w Dworze Dziekanów w Zielonkach koło Solca Zdroju. W sobotę i niedzielę odwiedzili Pacanów, Solec, Nowy Korczyn i Wiślicę, gdzie podsumowano i zakończono pobyt.
W każdej odwiedzanej gminie w formie inscenizacji przygotowanej przez młodzież prezentowana była część komiksu „Królewskie Ponidzie” jej przeznaczona oraz pokazywane były walory turystyczne regionu. Ponidzie – to jedyny w kraju obszar, gdzie skupione są i tradycja i historia Polski i teraźniejszość w ofercie dla spragnionym pięknych krajobrazów, odpoczynku na łonie natury, ciszy, zdrowej naszej polskiej żywności i możliwości odprężenia oraz atrakcyjnego spędzenia czasu wolnego tak dla dorosłych jak i dla dzieci. To tu w Wiślicy i jej okolicach rodziło się państwo polskie, rozpoczynało chrześcijaństwo na naszych ziemiach ze szlakiem pierwszych budowanych kościołów i tworzonych parafii. Tu na dzisiejszym Ponidziu (tereny gmin Stopnica, Pacanów, Solec Zdrój, Nowy Korczyn, Wiślica) przebywali królowie polscy, tu zapadały ważne decyzje w sprawach budowanego królestwa Piastów, Jagiellonów, przez ten teren wiodły najważniejsze szlaki handlowe, tu modlili się królowie i książęta (między innymi kościoły w Beszowej – dawna piastowska Banszowa, Zborówek, Pacanów, Nowy Korczyn, Stary Korczyn, Wiślica, Gorysławice), zaopatrywali w broń i wyposażenie taborów ruszając na wyprawy wojenne. Tu też powstawały z mocy edyktów królewskich miasta Wiślica, Stopnica, Pacanów Nowe Miasto Korczyn. Tu pozostały ślady bytności władców i ich otoczenia w zachowanej tradycji, specyficznej, jedynej takiej kulturze, strojach, potrawach codziennych i odświętnych, zabudowie, mowie, narzędziach i urządzeniach domowych oraz do uprawy roli i wielu, wielu innych zachowanych do dziś w przekazach pisanych i słownych z pokolenia na pokolenie.
Tu „do soleckich i wełnińskich wód” (pierwsze źródła lecznicze wód siarkowych i pokłady borowiny , którymi leczyli średniowieczni medycy także królów i osoby z ich otoczenia, między innymi królową Jadwigę, były w rejonie Wełnina i na obrzeżach Solca) przybywali najważniejsi Jagiellonowie, mieszczanie krakowscy i okoliczna ludność. To nigdzie indziej – a tylko w Nowym Korczynie królowa Kinga skutecznie leczyła wodą ze źródełka nazwanego później jej imieniem choroby oczu (źródełko jest zachowane do dnia dzisiejszego), tu jest najstarsza orkiestra parafialna (dziś połączona z jednostką Ochotniczej Straży Pożarnej) założona przez króla Jana III Sobieskiego, która przenosiła z ojca na syna przez tych kilka wieków do naszych czasów jej specyficzną tradycję nadaną w chwili powołania do życia przez władcę polskiego. Tu w rejonie ujścia Nidy do Wisły w Grotnikach od pierwszych Piastów na królewski stół odławiane był najlepsze, najsmaczniejsze ryby i dziś w tej rejon zjeżdżają w wolne dni wędkarze z całego kraju po tą właśnie najlepszą rybę. Do dziś pozostały ślady portów rzecznych z czasów piastowskich i jagiellońskich, gdzie umiejscowione były bazy przeładunkowe towarów i ludzi płynących barkami, tratwami Wisłą (Winiary, Nowy Korczyn, Komorów, Kółko Żabieckie).
Wypromowany przez Kornela Makuszyńskiego poprzez przesympatycznego Koziołka Matołka z jego niezliczonymi przygodami Pacanów doczekał się dla tego koziego trampa najwspanialszego pałacu – obiektu Europejskiego Centrum Bajek, w którym znalazł nareszcie swoje tak ukochane miejsce stałego pobytu. I tak jak na kartach kolorowego komiksu bawi, uczy i zachęca do wspólnego oglądania świata zapraszając wszystkich wraz z dyrektorem ECB Karoliną Kępczyk – dorosłych i dzieci w bajkową podróż. Można by jeszcze wiele opisywać, co ciekawego kryje Ponidzie. Dla zainteresowanych powinno wystarczyć – serdecznie zapraszamy – a przepysznej zabawy, wielu ciekawych miejsc, przyjaznych i uśmiechniętych ludzi i zdrowego wypoczynku jest tu do woli dla każdego. Uczestniczący w tym spotkaniu studyjnym – wśród nich między innymi jednego z najbardziej utytułowanych dziennikarzy prasowych i telewizyjnych Adama Podgórskiego (Wiadomości 24), Piotra Żyłę, znanego fotoreportera prasowego z Warszawy, Wiaczesława Kapustę z Rygi przewodnika ryskiego, dziennikarzy telewizji japońskiej – byli mile zaskoczeni tym, co zobaczyli. Przygotowując się do uczestnictwa w „Studi Tour 2010” każdy z nas zgromadził z dostępnych źródeł wiele informacji do weryfikacji tu na miejscu o Ponidziu. Ale to co zobaczyliśmy w poszczególnych gminach, to bogactwo tradycji, kultury, dnia dzisiejszego jest mocnym atutem dla naprawdę szerokiej promocji w Polsce i na świecie pod kątem turystyki, rekreacji i wartości poznawczych dla szerokiego spektrum odbiorców. I to w zasadzie dla każdego, który indywidualnie zawita na wasz teren i dla grup zorganizowanych – mówili w podsumowaniu goście wizyty.
To jest naprawdę „Królewskie Ponidzie” z odkrytymi i udokumentowanymi śladami osadnictwa i migracji plemion sprzed 2 tysięcy lat (Zborówek i okolice, Pełczyska), pierwszym okresem tworzenia państwa polskiego, siedzibą królów, wykorzystywanych od średniowiecza naturalnych źródeł i pokładów wód leczniczych i nowoczesności opartej na naszej polskiej tradycji minionych wieków, przyjaznej zmęczonym cywilizacją ludziom . Tu warto przyjechać, naprawdę warto - mówili na pożegnanie z gospodarzami.
Robert Gwóźdź
Reklama.
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.222.193.207