Wiadomości - Kultura, rozrywka
Rycerze i rabusie ożywili Szydłów
Dodał: MCK Data: 2008-07-02 16:57:31 (czytane: 2869)
Kilkanaście grup odtwarzających historyczne inscenizacje wzięło udział w jubileuszowym X Turnieju Rycerskim o Miecz Króla Kazimierza Wielkiego w Szydłowie.
Wszystko rozegrało się w sobotę i niedzielę na placu zamkowym.
Małe miasteczko wróciło do czasów średniowiecza. Królowały rycerskie potyczki, pokazy umiejętności, napady zbójców, rabunki i gwałty. A wszystko pośród zapachu prochu i płonącej strzechy.
WALKI I ZUCHWAŁE RABUNKI
Organizatorzy słowa dotrzymali. Kto przyjechał do Szydłowa z pewnością się nie zawiódł. Oprócz kohorty zbrojnych, którzy niepodzielnie rządzili placem zamkowym był też wielki Lunapark z Czech, pokazy koncerty i inscenizacje. Na licznych straganach można było kupić niemal wszystko. Nie brakowało regionalnych przysmaków i złocistego trunku. Pogoda nie sprawiła psikusa.
Wszystko rozpoczęło się w sobotę o godzinie 15 kiedy to na placu zamkowym rycerze u uciesze publiczności wyjaśniali sobie najmniejsze wątpliwości przy pomocy walki. Ci, którzy akurat w tym czasie nie musieli się mierzyć na szable mierzyli swoje siły w konkursach łuczniczych, efektownych pokazach sprawności czy też ogłuszającym hukiem armatnich wystrzałów podkreślali swoją obecność.
Goście z wypchanym portfelem nie mogli czuć się bezpiecznie. Wszystkiemu winna była grupa zbójników herszta Szydło, która grasowała pośród ruin. Okazało się, ze w jej szeregach był sam wójt Szydłowa. Specjalnie na turniej przygotowano trzy inscenizacje opowiadające historię powstania miasta. Odtwórcami ról głównych byli między innymi Grzegorz Dunia burmistrz Kazimierza Dolnego, który wcielił się w postać króla, Jan Klamczyński wójt Szydłowa, który zagrał wójta witającego królewski orszak, oraz właśnie zbója. Postać Estery odegrała Aleksandra Stachniak dyrektor Gminnego Centrum Kultury.
WAROWNIA OCALONA
Wiele działo się też na scenie i w jej okolicach. Publiczność mogła obejrzeć między innymi utytułowany Zespół Tańca Dawnego "Belriguardo” z Lublina i nowicjusza - Zespół Tańca Dawnego Zamku Szydłów. Był to pierwszy występ grupy utworzonej w ubiegłym roku. Na scenie pojawiły się szydłowskie cheerleaderki, które zagrzewały publiczność do znakomitej zabawy. Podczas turnieju odbyły się dwa koncerty muzyczne. W sobotę wystąpił zespół Cliver, natomiast w niedzielę zagrała grupa Dzikie Pola. Zarówno sobotni jak i niedzielny występ zyskał swoich fanów. Jednak kulminacyjnym momentem turnieju okazała się tradycyjna już nocna bitwa o zamek. Około 22 na placu stanęło naprzeciw siebie kilkudziesięciu zbrojnych, którzy w ogłuszającym huku wystrzałów armatnich oraz muszkietów starli się w krwawym boju. W ogniu płonących strzech błyskały miecze i słychać było łoskot stalowej zbroi. Widowisko oglądały tysiące osób. Kiedy kurz na polu bitwy już opadł rozpoczęła się zabawa taneczna, która potrwała do 4 nad ranem.
MIECZ DLA LELIWY
Niedzielne zmagania turniejowe rozpoczęły się mszą świętą. Po niej zbrojni znów prezentowali publiczności swoje umiejętności. Komu wydawało się na przykład, że odpalenie armaty jest banalnie proste, mógł na własnej skórze przekonać się, że lont trzeba przyłożyć umiejętnie. W niedzielne popołudnie rycerze ramię w ramię stanęli do ogłoszenia zwycięzcy turnieju. Miecz Króla Kazimierza Wielkiego przy wielkim aplaucie publiczności otrzymał Hufiec Rycerstwa Małopolskiego "Leliwa”.
W niedzielne popołudnie wystąpiła grupa Dzikie Pola. Stare, ludowe brzmienia z krajów słowiańskich spodobały się wielu uczestnikom imprezy. Natomiast wieczorem odbyło się niesamowite widowisko. Tym razem nie było bitwy lecz żonglowanie płomieniami. Wszystko za sprawą Teatru Ognia i Szermierki Historycznej "Skorpion”. Po tej wręcz uczcie ogniowej nastąpiła zabawa taneczna do białego rana.
Kto nie miał ochoty na rycerskie potyczki, mógł miło spędzić czas na rynku gdzie rozstawił się wielki Lunapark z Czech. Tam królowała zabawa z odrobiną dreszczyku.
Marcin Jarosz
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 52.15.112.69