Wiadomości - Aktualności
Wybieramy siedem cudów polskiej natury – dla ludzi z Ponidzia najpiękniejsza jest Dolina Nidy – to jasne
Dodał: MCK Data: 2008-09-05 14:46:08 (czytane: 9529)
Drodzy Ponidzianie. Miło nam poinformować Was, że Dolina Nidy znalazła się wśród 21 najpiękniejszych bogactwem przyrody miejsc w Polsce, nominowanych do tytułu 'Cudu polskiej natury' w wakacyjnym plebiscycie dziennika 'Rzeczpospolita'.
Brawa dla tego, kto zgłosił naszą piękną krainę. Bo jest tego warta
Teraz będzie etap wyboru siedmiu miejsc wspaniałych. Głosowanie (drogą internetową) trwa od dzisiaj, czyli od piątku 5 września – do poniedziałku 6 października, do północy.
Wybierajmy więc – oczywiście nasze Ponidzie
...Ponidzie leniwe
Prężysz się jak do słońca kot.
Rozciągnięte na tych polach,
lichych lasach, pstrych łozinach,
skałkach słońcem rozognionych.
Nidą w łąkach roztańczoną ...
(Wojciech Belon „Wiosna na Ponidziu”)
Ponidzie – oto kraina nad Nidą, gdzie jakby czas zatrzymał się przed wiekami. Opiewana przez Adolfa Dygasińskiego i barda Ponidzia – Wojciecha Belona. Tu prawie najwięcej w kraju dni słonecznych w roku. Nieskażona przyroda. Koloryt pejzażu i nieba, jakiego próżno szukać gdziekolwiek indziej. Każdy zakątek Ponidzia – to gotowy obraz, kojący zmysły. Czajki zrywające się do lotu na bagiennych łąkach pod Jurkowem. Polska Prowansja z polami lawendy nieopodal Nowego Korczyna. Jaskółcze ogony kryształów gipsu w Zimnych Wodach i w Chotlu Czerwonym.. Wiele.. wiele takich miejsc.
Kiedy zagubisz się, wędrowcze na dróżkach wśród łąk, lasów i pagórków – rzeka wskaże ci drogę. Lecz nie prostą bynajmniej. - Bo tańczy Nida po Ponidziu leniwie jak zadowolona z życia rusałka, która za nic sobie ma nudny porządek.. Wije się wśród pól, łąk, kęp drzew i lasów, bagnisk, pagórków i roślinności pradawnej. Znika w starorzeczach. Przeciska się przez wąwozy. Spada z szumem na progach skalnych w okolicach Skowronna. Opływa zakolami królewskie grody – Pińczów, Wiślicę i Nowy Korczyn, by wreszcie tu poddać się nurtom Wisły.
Ponidzie i sama Nida w żadnym miejscu nie znużą – choć czas nie płynie tu zbyt szybko. Są miejsca, gdzie rzeka otacza wędrowca z każdej strony – jak pod Motkowicami czy w okolicy Kowali, 4 km w dół nurtu za Pińczowem, gdzie wydaje się, że wstążki Nidy są wszędzie.
I inne bogactwa tych miejsc – źródeł leczniczych wód siarczkowych okolic Buska-Zdroju i Solca-Zdroju i złoża gipsu okolic Pińczowa.
Ponidzie – to kraina, którą natura wyrzeźbiła w leniwe, słoneczne, wiosenne popołudnie, kiedy światło najlepsze, kolory najświeższe. „Mangez avec les yeux” – „Jeść oczami” – mówią Francuzi. Na Ponidziu można... do syta...
/GPA/
P.S. Najlepsze dostępne Ponidzia opisanie znajdziecie Państwo w świetnym przewodniku Michała Jureckiego „W świętokrzyskim stepie”
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.227.49.33